Małopolska

Rocznica „Rzezi Wołyńskiej”

11 lipca na Cmentarzu Rakowickim odbyły się uroczystości z okazji 80. Rocznicy „Rzezi Wołyńskiej”. W uroczystościach uczestniczyła delegacja Zarządu Regionu Małopolskiego NSZZ „Solidarność” wraz z pocztem sztandarowym. Obchody rozpoczęto od mszy św. w cmentarnej kaplicy, w trakcie której modlono się zarówno za dusze pomordowanych Polaków, jak i o porozumienie między narodami polskim i ukraińskim.

Uczestnicy uroczystości przemaszerowali potem pod pomnik Ofiar Wołynia znajdujący się na Cmentarzu Rakowickim, gdzie w wystąpieniach wojewody małopolskiego Łukasza Kmity i dyrektora Oddziału IPN w Krakowie przypomniano historię wydarzeń na ziemiach wschodnich Rzeczpospolitej w latach 1943 – 47 oraz związane z pamięcią tych wydarzeń starania polskich obywateli, by ich bliscy znaleźli po latach miejsce godnego pochówku i upamiętnienia.

Oddajemy dziś hołd pomordowanym, niejednokrotnie w straszny sposób. Oddajemy hołd ich niezawinionej śmierci. Oni zginęli, bo byli Polakami. Oddajemy hołd krzykowi, z którym ginęli. Oddajemy hołd wsiom, które zniknęły z powierzchni ziemi. Oddajemy hołd przejmującej ciszy, która po nich została. Mord jest mordem. Nie można o tym zapominać. Trzeba nazwać rzeczy po imieniu – podkreślał wojewoda Łukasz Kmita. – Nie jest przypadkowe to miejsce i nie jest przypadkowy ten czas. W Narodowym Dniu Pamięci Ofiar ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej przywołujemy w naszych myślach te tragiczne wydarzenia, które przed ośmioma dekadami odcisnęły bolesne piętno na dziejach naszego Narodu i dotkliwie zraniły wiele polskich rodzin z Kresów. Trudno wobec tego dramatu przejść obojętnie i trudno go wymazać z pamięci rodzin 130 tysięcy Polaków, którzy zginęli w wyniku ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na terenie wschodnich, przedwojennych województw: wołyńskiego, lwowskiego, tarnopolskiego i stanisławowskiego – mówił wojewoda małopolski.

Pod odczytaniu wspomnień uczestnika tych wydarzeń, któremu udało się ujść z życiem, odczytano też apel poległych, w którym wspominano nie tylko same ofiary i ich nielicznych obrońców ze strony polskiej, ale także Ukraińców, którzy z narażeniem własnego życia ratowali od śmierci nielicznych Polaków.

Ku czci pomordowanych, czasem bardzo bestialsko, kompania honorowa Wojska Polskiego oddała salwę honorową. Zakończeniem uroczystości było złożenie pod pomnikiem ofiar kwiatów i zniczy.    

Strona korzysta
z plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie.