Małopolska

Uroczystości 13 grudnia w Krakowie. Galeria zdjęć

Druga część obchodów 42 rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Krakowie rozpoczęła się od uroczystej mszy św. odprawionej w Katedrze Wawelskiej. Koncelebrujący ją wraz z kapelanami Solidarności abp Marek Jędraszewski przypomniał okoliczności wprowadzenia stanu wojennego w 1981 r., gdy ludzie znikali z godziny na godzinę i nikt nie wiedział co się z nimi dzieje. Kilka miesięcy wcześniej. Pokreślił, że pół roku wcześniej, 13 maja, te same siły zwróciły się przeciw św. Janowi Pawłowi II. – Już zamach na papieża powinien dać wszystkim do zrozumienia, że siły zła nie cofną się przed niczym – mówił abp Jędraszewski.

Według metropolity krakowskiego odpowiedź na pytanie czym się naraził papież można odszukać w jego wystąpieniu z 2 czerwca 1980 r. w siedzibie UNESCO. Ojciec święty dał wtedy przejmujące świadectwo doświadczeń płynących z dziejów narodu polskiego. Św. Jan Paweł II mówił, że Polska zachowała tożsamość i suwerenność jako naród w oparciu o własną kulturę. – Istnieje podstawowa suwerenność społeczeństwa, która wyraża się w kulturze narodu. Jest to ta zarazem suwerenność, przez którą równocześnie najbardziej suwerenny jest człowiek” – podkreślał papież w tym wystąpieniu.

Uczestnicy tego spotkania tuż po jego zakończeniu twierdzili, że poprzez tak mocne słowa papież podpisał na siebie wyrok śmierci. Opinia ta potwierdziła się 13 maja 1981 roku, na Placu św. Piotra.  To był rewanż ze strony tego, co ludzkie. – wspominaabp Jędraszewski.

A czym naraziła im się Polska? Odpowiedź sprowadza się do prostych stwierdzeń: Polacy zawsze chcą być wolni, kochają wolność i chcą być suwerenni, a także ocalić swą kulturę. – Z tego wynikały zmagania w dziejach Polski, które domagają się hartu ducha oraz zaufania Bogu – mówił Metropolita.  

Po nabożeństwie, w którym uczestniczył też odział młodzieży z klasy mundurowej XXV LO, w Krakowie, jej uczestnicy zeszli pod Krzyż Katyński, gdzie przypomniano wydarzenia sprzed 42 lat. Tomasz Zaborowski, przewodniczący Zarządu Regionu Małopolskiego NSZZ „Solidarność” zwrócił w swym wystąpieniu uwagę na represje jakim zostali poddani w stanie wojennym najaktywniejsi działacze Związku. – Oni i ich rodziny zapłaci ogromną cenę za to tylko, że chcieli żyć w wolności. – zakończył swe wystąpienie przewodniczący ZRM.

Za ofiary stanu wojennego i za wolną Polskę modliły się też wspólnie pod przewodem ks. W. Palmowskiego wszystkie delegacje struktur związkowych „Solidarności z całego województwa małopolskiego, które potem złożyły kwiaty pod Krzyżem i zapaliły białoczerwone znicze.

Uroczystość zakończyło wspólne odśpiewanie „Hymnu Solidarności”.

A. Z.

« z 2 »
Strona korzysta
z plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie.