Walne Zebranie Delegatów Krajowej Sekcji Hutnictwa NSZZ „Solidarność”
22 maja obradowało 51. Walne Zebranie Delegatów Krajowej Sekcji Hutnictwa NSZZ „Solidarność” w Bukowinie Tatrzańskiej, w którym uczestniczył przewodniczący Związku Piotr Duda.
Zebranych delegatów z całej Polski powitał gospodarz miejsca, przewodniczący Zarządu Regionu Małopolskiego Adam Lach, który zwrócił uwagę, że ostatnie dwa lata kończącej się kadencji wydawały się, że będą łatwe, tymczasem pojawił się szereg problemów politycznych, gospodarczych i społecznych, jak pandemia i związane z tym ograniczenie kontaktów, wojna na Ukrainie i wywołany nią kryzys paliwowy oraz spowodowana tym inflacja. Skutki tych działań odczuwają hutnicy i cała branża.
Przewodniczący Regionu Małopolskiego podsumował też wstępnie trwającą kampanię wyborczą – O ile z początku obawiałem się, że w strukturach związkowych powstanie luka pokoleniowa, bo wiele osób odchodzi na emerytury, to okazało się, że pojawili się prężni działacze młodszego pokolenia, którzy robią wiele, by zapewnić rozwój Związku i są takie organizacje, w których ilość związkowców rośnie. I nie dotyczy to tylko np. policji, gdzie struktury „Solidarności” dopiero się rozwijają po zmianie zapisów prawnych.
Wśród zaproszonych gości znalazł się prezes Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej, Mirosław Motyka, który przedstawił aktualną sytuację na rynku hutniczym w Polsce i w Europie. – Jesteśmy jako branża świetnie przygotowani do zmian wynikających z zapowiedzianej dekarbonizacji hutnictwa – mamy nową infrastrukturę, trwają prace nad nowymi technologiami i procesami produkcyjnymi, jak choćby zastąpienia w wielkich piecach koksu wdmuchiwanym wodorem. Dlatego też zamiast walczyć z dekarbonizacją powinniśmy przygotować się, by nasze interesy były realizowane przez nowe władze krajowe i europejskie. Zbliżają się wybory władz krajowych, a za rok będziemy mieć nowe władze w Unii Europejskiej. – Powinniśmy z wyprzedzeniem zadbać, by wśród komisarzy pojawił się Polak dbający o przemysł ciężki w naszym kraju. Należy nam się to wszak jesteśmy na 5 pozycji, jeśli chodzi o hutnictwo w UE, a jeśli chodzi o całą gospodarkę jesteśmy na 6 miejscu w UE!
Prezes Izby poruszył m.in. problem złomu, który wypływa z Europy i z Polski, a w naszym wypadku jest to ponad 2 mln ton surowca. Kolejnym omawianym przez prezesa Motykę problemem było państwowe wsparcie płynności sektora hutniczego, przy czym podkreślił, że trwają dość szybkie prace legislacyjne w tej dziedzinie na rok 2023. Inne sprawy to: koszty wsparcia OZE, ochrona rynku europejskiego przed nieuczciwą konkurencją, głównie Chin i Indii oraz regulacja eksportowa. Poinformował też, że alternatywą do nowych technologii jest instalowane na wielkich piecach urządzeń wychwytujących CO2 lub przyłączenie ich do sieci transportowania wychwyconego CO2 i jego magazynowania w zamkniętych wyrobiskach górniczych.
Doradca Izby Zbigniew Lipta tłumaczył natomiast, że największym obecnie problemem dla hutnictwa jest cena energii elektrycznej, która w naszym kraju jest przeregulowana. Stąd pomysły stosowania nowych technologii energetyki jądrowej ESMR, które praktycznie nie są taką nowością, gdyż stosowane były już i sprawdzone w przypadku lodołamacza Lenin, czy atomowych okrętów podwodnych. – Ale – podkreślił – rozwiązania takie są doskonałym uzupełnieniem miksu energetycznego. Natomiast prawdziwie wielka rewolucja technologiczna czeka nas w dziedzinie magazynowania energii.
Problemy te pojawiły się także w składanym przez Andrzeja Karola, przewodniczącego Sekcji sprawozdaniu z działalności Sekcji Krajowej w kończącej się kadencji. W jego wypowiedzi pojawiły się postulaty stworzenia państwowego systemu przemysłu hutniczego oraz odtworzenia systemu hutniczego szkolnictwa zawodowego. Padła też zapowiedź podjęcia starań o uznaniu dnia Św. Floriana świętem wpisanym na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego.
Swoje sprawozdanie z działalności w mijającej kadencji złożyła także Komisja Rewizyjna. Oba sprawozdania zostały przyjęte przez delegatów bez żadnych uwag.
Jako przewodniczący Sekretariatu Metalowców, wystąpił Bogdan Szozda, który podziękował członkom zarządu Sekcji za zaangażowanie w pracę Krajowego Sekretariatu. Nawiązując do sytuacji branży stwierdził, że nie wszystkie sprawy dotyczące przemysłu hutniczego zależą od władz państwowych, gdyż właścicielami w hutnictwie są gracze globalni, którzy nie zawsze liczą się z interesami krajów w których mają zakłady, choć chętne korzystają z przyznawanych im ulg i dotacji państwowych.
Przewodniczącym na nową kadencję wybrany został dotychczasowy przewodniczący Krajowej Sekcji Andrzej Karol. Wybrano również pozostałych 22 członków Rady Sekcji, w skład której z Sekcji Małopolskiej weszło 5 osób : Bujak Czesław, Gębara Andrzej, Korepta Konrad, Orzeł Paweł oraz Pastuszko Piotr. Wybrano także 9 osobową Komisję rewizyjną oraz 20 Delegatów na Kongres Krajowego Sekretariatu Metalowców, który odbędzie się 26.-27.06. br. również w Bukowinie. Z Małopolski Delegatami na Kongres Metalowców zostali : Gebara Andrzej, Korepta Konrad, Orzeł Paweł i Pastuszko Piotr.
W Zebraniu uczestniczył przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” Piotr Duda, który podsumował kończącą się kampanię wyborczą Związku. – Rok 2019 był bardzo ważny, bo po latach udało się nam w pełni zrealizować pierwszy z postulatów z 1980 r. dotyczący pluralizmu związkowego w służbach mundurowych, jak policja, straż pożarna, Służba Więzienna, czy Straż Graniczna.
Przewodniczący Komisji Krajowej przypomniał też z jakimi problemami musiał borykać się Związek w związku z pandemią, ale jak powiedział – Mimo kłopotów i trudności przeszliśmy ją suchą stopą.
Kolejnym problemem, który skomplikował funkcjonowanie Związku był wybuch wojny na Ukrainie, ale jako Polska i Polacy pokazaliśmy, co znaczy prawdziwa solidarność ze społecznościami i ludźmi, których dotknęło nieszczęście wojny. Podobną solidarnością otoczyliśmy działaczy związkowych na Białorusi. Niezależni działacze związkowi skazywani są tam często na wieloletnie więzienie, co dla wielu starszych ludzi jest równoznaczne z wyrokiem śmierci.
Wiele uwagi poświęcił tematowi współpracy „Solidarności” z EKZZ, którego przedstawiciele próbują pouczać „Solidarność” i krytykować np. za opublikowanie wywiadu z Mari Le Pen przez „Tygodnik Solidarność”, co nie spodobało się francuskim… komunistom. Zwrócił uwagę, że wielu europejskich działaczy związkowych żyje i działa w schizofrenicznej rzeczywistości. – Oni tam na Zachodzie popierają i głosują „za” FF55 i całym tym „zielonym ładem”, który niszczy naszą gospodarkę, a potem przyjeżdżają do nas walczyć przeciwko likwidowaniu miejsc w naszych kopalniach! Gdy mówimy o tym, to jesteśmy w tym stanowisku osamotnieni. Dzisiaj nasi delegaci jadą na kongres EKZZ w Berlinie i wiemy, ze tam będziemy sami! Ale w 1980 roku też byliśmy sami, ale jesteśmy wierni tym samym wartościom, które nam wtedy przyświecały. Ale będziemy walczyć, a przykładem tej walki były działania w sprawie ratowania całego kompleksu Turów i tysięcy miejsc pracy. To, jak przywitał nas Luksemburg przed tym „Trybunałem Niesprawiedliwości”, który protestujących z „Solidarności” przedstawiał, jako „bandytów z Polski”. – to jest cała ta „przyjazna i demokratyczna” Europa!
Przewodniczący podkreślił znaczenie zmiany w kodeksie postępowania cywilnego dotyczycącej zabezpieczenia miejsca pracy działacza związkowego do czasu uprawomocnienia się wyroku sądu pracy. – Ważne jest też by mieć takie same uprawnienia jak pracodawcy. W tym roku udało się to zrealizować odpis od podatku dochodowego 60 zł, za składkę związkową.
Kolejne sukcesy wymieniane przez P. Dudę dotyczyły stale podnoszonej płacy minimalnej, która w przyszłym roku ma szanse osiągnąć 4250 zł, odmrożenie stawki, od której tworzony jest odpis na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych, a także rozwiązania płacowe dla pracowników Domów Opieki Społecznej, opiekujących się naszymi seniorami. – W tym roku będzie to tylko dodatek specjalny, a w przyszłym wywalczymy jakieś rozwiązanie systemowe. Być może włączenie całej tej dziedziny opieki nad seniorami do szeroko rozumianej służby zdrowia – mówił przewodniczący „Solidarności”.
Wiele uwagi poświęcił też problemom emerytur pomostowych i emerytur stażowych. – Ważne, że negocjacje w tych sprawach ruszyły, ale trzeba mieć świadomość, że staż pracy będzie liczony z odliczeniem wszystkich zwolnień, urlopów bezpłatnych itp. Zwolnień. Ważne jest też, by emerytury stażowe były tylko dla tych, którzy tego potrzebują, czy to ze względu na stan zdrowia, czy zagrożenia stanowisk pracy. Nie może natomiast być tak, że pracownik przechodzi na emeryturę stażową, a od następnego dnia pracuje na tym samym lub podobnym stanowisku tylko u innego pracodawcy.
Walne Zebranie zakończyło się przyjęciem stanowiska rekomendującego przewodniczącego Sekcji na stanowisko szefa Sekretariatu Metalowców, którego Kongres obradował będzie za miesiąc. Stanowisko to przyjęto przez aklamację.