Nowy Sącz: 42. rocznica wprowadzenia stanu wojennego
Dzień Pamięci Ofiar Stanu Wojennego
13 grudnia 2023 r. obchodzono w Nowym Sączu Dzień Pamięci Ofiar Stanu Wojennego w 42. rocznicę jego wprowadzenia. Wieczorem o godz. 18:00 w Kościele Matki Bożej Niepokalanej – Sanktuarium Św. Rity, została odprawiona uroczysta Msza Św. w intencji Ojczyzny i ofiar stanu wojennego. Koncelebrze przewodniczył proboszcz Parafii MBN ks. Czesław Paszyński, który wygłosił także okolicznościową homilię.
W nabożeństwie uczestniczyły liczne poczty sztandarowe m.in. Komisji Zakładowych NSZZ „Solidarność” PKP Cargo S.A., „Tokai Cobex”, Komisji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” Pracowników Oświaty w Nowym Sączu, Nadleśnictwa Stary Sącz, Poczty Polskiej, Służb Mundurowych – Policji, Straży Granicznej, Straży Pożarnej, Miasta Nowy Sącz oraz liczne poczty sądeckich szkół, a także władze samorządowe miasta Nowego Sącza i powiatu nowosądeckiego, członkowie „Solidarności”, Klubów Gazety Polskiej, mieszkańcy miasta.
Po zakończonej eucharystii uczestnicy przeszli pod Pomnik Solidarności, gdzie odbyła się dalsza oficjalna część obchodów. Trzymano transparenty z hasłami „Pamiętamy” oraz „Dawniej Moskwa, dzisiaj Berlin i Bruksela suwerenność nam zabiera”.
Po wysłuchaniu i odśpiewaniu przez zgromadzonych hymnu państwowego głos zabrał szef Sądeckiego Oddziału Regionu Małopolskiego Krzysztof Kotowicz.
„Obchodzimy Dzień Pamięci Ofiar Stanu Wojennego. 42 lata temu, 13 grudnia ówczesna władza na czele z generałem Wojciechem Jaruzelskim wypowiedziała wojnę własnemu narodowi. Komunistyczni siepacze, milicja, ZOMO, SB, wdzierali się do domów działaczy „Solidarność” w całej Polsce dokonując masowych aresztowań. Często na oczach bliskich, na oczach dzieci. Padły strzały, na ulicę wyjechały czołgi, wprowadzono godzinę milicyjną. Stan wojenny formalnie został zakończony 22 lipca 1983 roku, ale tak naprawdę trwał do roku 1989. W 2012 roku zapadł wyrok sądu stwierdzający, że stan wojenny nielegalnie wprowadziła tajna grupa przestępcza i skazano część jej członków. W wyniku prowadzonego terroru w Kraju zginęło ponad 100 osób, a 10 tysięcy zostało internowanych. To oficjalne statystyki. Ale ofiar, w tym śmiertelnych było o wiele więcej. Zamordowano kapłanów. Najgłośniejsza sprawa to bestialski mord ks. Jerzego Popiełuszki. Internowania i prześladowania nie ominęły również ziemi Sądeckiej, Gorlickiej, Limanowskiej. W tę pamiętną noc grudniową oraz w dniach następnych internowano w Nowym Sączu 26 działaczy „Solidarności”. W dalszych latach były kolejne internowania, aresztowania. Ale też ofiary śmiertelne: Adam Legutko, Zbigniew Szkarłat. Nie sposób wymienić tutaj wszystkich przypadków prześladowań, ale zwrócę uwagę, że ofiary stanu wojennego to również rodziny zatrzymywanych działaczy, to także osoby, które się ukrywały przed aresztowaniem oraz Ci którzy dostali bilet
w jedną stronę za granicę” – mówił Krzysztof Kotowicz
„W świetle sytuacji, wydarzeń, jakie mają miejsce ostatnimi czasy w Polsce pragnę przypomnieć wydarzenia jakie miały miejsce w momencie rodzenia się „Solidarności”. Otóż wiele środowisk, szczególnie związanych z ruchem „Solidarności” domagało się obecności KRZYŻA w przestrzeni publicznej. Masowo wieszano krzyże w szkołach, urzędach, halach produkcyjnych zakładów. Gdy dochodziło do strajków w fabrykach proszono o kapłana. Często Ci księża przychodzili i pomiędzy maszynami odprawiali msze święte. Byli razem z robotnikami. Obecność krzyża, to również życie zgodne z nauką wiary. Może dzięki temu nie doszło w Polsce do masowego rozlewu krwi, bo ludzie „Solidarności” chcieli zmian w naszym Kraju, ale zmian pokojowych. Pozwolę sobie postawić tezę: gdyby tak bardzo w ostatnim czasie nie walczono
z Krzyżem, z Kościołem Katolickim, z wartościami i zasadami życia jakie płyną z tej nauki, to nie byłoby tyle nienawiści, nie byłoby tyle ataków na księży, nie mielibyśmy tyle agresji w szkołach również z użyciem noża, może nie zastrzelono by policjantów na służbie. Ten dorobek ludzi „Solidarności” z okresu powstania „Solidarności”, z okresu stanu wojennego, nie może być zmarnowany. To dziedzictwo jesteśmy zobowiązani pielęgnować. Dotyczy to członków NSZZ „Solidarności”, ale również polityków, działaczy samorządowych, dyrekcji i nauczycieli placówek oświatowych oraz wielu osób i środowisk dla których dobro i bezpieczeństwo Polski i Polaków jest ważne. Papież Jan Paweł II otaczał troską ludzi „Solidarności”, upominał się
o internowanych działaczy, ale również nauczał. Zaś w czerwcu 1997 roku w Zakopanem mówił:
„Umiłowani bracia i siostry, nie wstydźcie się krzyża. Starajcie się na co dzień podejmować krzyż i odpowiadać na miłość Chrystusa. Brońcie krzyża, nie pozwólcie, aby Imię Boże było obrażane w waszych sercach, w życiu społecznym czy rodzinnym. Dziękujmy Bożej Opatrzności za to, że krzyż powrócił do szkół, urzędów publicznych, szpitali. Niech on tam pozostanie! Niech przypomina o naszej chrześcijańskiej godności i narodowej tożsamości, o tym, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy, i gdzie są nasze korzenie .”
„Dziś stajemy wokół pomnika „Solidarności”, by składając symboliczną wiązankę oddać hołd wszystkim ofiarom stanu wojennego, a zarazem podziękować za opiekę i nauczanie Świętego Jana Pawła II” – powiedział Krzysztof Kotowicz
Zwracając się do zebranych Prezydent Miasta Nowego Sącza Ludomir Handzel mówił o tym, że w trudnym okresie stanu wojennego były osoby, które reprezentowały heroiczną postawę, ale byli też tajni współpracownicy. „Były osoby – również w Nowym Sączu, które podpisały „lojalki” i nie były internowane. Dziwnym trafem” – mówił prezydent miasta Ludomir Handzel. (…) Znamy te nazwiska, ale tym bardziej trzeba dzisiaj wskazać na tych, którzy w tamtym czasie ponieśli duże ofiary, byli internowani. Chciałbym w szczególny sposób wyróżnić, podziękować i uhonorować pana Andrzeja Szkaradka, legendarnego przewodniczącego sądeckiej „Solidarności”. To osoba znana w całej Polsce – niezłomna. Panie przewodniczący dziękuję w imieniu Sądeczan, że dzisiaj możemy żyć w wolnej Polsce”. (…) Wszystkim tym, którzy ponieśli ofiary – najwyższy hołd” – powiedział prezydent.
Następnie głos zabrał Andrzej Szkaradek. „Dzisiaj obchodzimy Dzień Pamięci Ofiar Stanu Wojennego wprowadzonego 13.12.1981 r. , ale jest też on dniem, w którym jako działacze NSZZ „Solidarność”, a szczególnie Ci, którzy byli represjonowani, którzy przeszli przez komunistyczne więzienia, mamy prawo i obowiązek wypowiadania się co nam się w polityce nie podoba. Mamy prawo i obowiązek wyrazić i ocenić czy to cierpienie nie poszło na marne. Wiele dobrych rzeczy udało się zrealizować przez ten ostatni okres, ale na pewno największym mankamentem jest miernota w uprawianiu polityki. Szczególnie uwidoczniło się to w ostatnich wyborach. Nie wszyscy rozumieją co to jest Polska, co to jest polskość. W szczególności dotyczy to tzw. opozycji z naciskiem na Platformę Obywatelską. Oni nie rozumieją, czy nie chcą rozumieć, że słowa byle jakość czy nienormalność to nie pasują do patriotyzmu. Tak jak wypowiadane kłamstwa na temat rządów Prawa i Sprawiedliwości. Polskość to zobowiązanie wobec Boga i Ojczyzny, Wolności i Rodziny. Musimy wreszcie zrozumieć, że tu u siebie jesteśmy Polakami i tylko Polakami!” – mówił Andrzej Szkaradek.
„Cały czas spór idzie o to jaka będzie Polska, jak będzie wyglądało wychowanie i nauczanie młodzieży, naszych wnuków i dzieci. Spór idzie o to jak będzie szanowana rodzina, czy Polska będzie suwerenna i niepodległa. A mówiąc dosadnie czy Polska będzie konserwatywna czy lewacka. Dzisiaj to wiemy, że na tym polu przegraliśmy. Mamy dzisiaj nowego premiera i rząd. Jako Związek NSZZ „Solidarność” mamy bardzo złe i przykre wspomnienia z Panem Tuskiem jako premierem z poprzednich lat. Czeka nas, a właściwie już jest, zalew chamstwa i agresji. Straty z tego powodu będą trudne do nadrobienia przez lata. To może doprowadzić do rozmontowania Państwa Polskiego. Przykro było patrzeć w ostatnich wyborach jak szczególnie młodzież do 3-ej nad ranem sprzedawała suwerenność Polski za pizzę. Takie zachowanie jest związane z zaniedbaniem nauki najnowszej historii w naszych szkołach. Nowo wprowadzony podręcznik „Historia i Teraźniejszość” prof. Roszkowskiego jest bojkotowany przez lewackich nauczycieli, a teraz na pewno postkomunistyczny rząd będzie chciał jego wycofania ze szkół. Naszym obowiązkiem jest obrona jego przed wycofaniem. Nie pozwólmy na to! Dużą rolę ma tu do odegrania „Solidarność” Nauczycielska, a przede wszystkim rodzice. My rocznicę stanu wojennego pamiętamy, a młodzież nic, albo prawie nic
o nim nie wie. Taka sytuacja jest na rękę tworzącej się nowej władzy, która chce w pierwszej kolejności przywrócić ubeckie emerytury. Oni bardziej będą dbali o komunistycznych katów niż ich o ich ofiary. Ten kto popiera przywrócenie SB-ekom przywilejów emerytalnych, czyli żeby żyli na nieporównywalnym poziomie niż Robotnicy sierpnia 80 roku nie zasługuje na nasz szacunek! Osobnym problemem jest to mianowicie jaką rolę Unia Europejska odgrywała wobec Polski, przy poparciu rodzimej opozycji totalnej na czele
z Tuskiem, szczególnie jej działania odmawiające Prawu i Sprawiedliwości prawa do rządzenia przez dwie kadencje. To zdrada wartości jakimi kierowaliśmy się wchodząc do niej! Ostatnie jej decyzje pod nazwą reformy to zamach na suwerenności wolność krajów wchodzących w skład Unii, w tym Polski. Te działania to dążenie do likwidacji państw narodowych. Nie powinno byćz naszej strony zgody na przekazanie kompetencji do zarządzania Brukseli i Berlinowi. Mam nadzieję, że Polacy na to nie pozwolą!
Dzisiaj pozdrawiając tu wszystkich pod pomnikiem Solidarności chciałem powiedzieć, że tu jest moja Ojczyzna, nie w Brukseli i obecną sytuację jeszcze odwrócimy! I pamiętajmy, że jest takie powiedzenie „pycha kroczy przed upadkiem”, więc im w tym pomóżmy! I pamiętajmy, że nie możemy być pokoleniem, które pozwoli na utratę suwerenności i wolności, a które wcześniej sobie ją wywalczyło!” – powiedział Andrzej Szkaradek
Po wystąpieniach złożono pod Pomnikiem „Solidarności” wiązanki kwiatów. Kwiaty złożyli m.in. internowani w stanie wojennym, przedstawiciele sądeckiego Oddziału „Solidarności”, Poseł na Sejm Piotr Lachowicz, Prezydent Miasta Nowego Sącza Ludomir Handzel, przedstawiciele Rady Miasta Nowego Sącza, wicestarosta Powiatu Nowosądeckiego Antoni Koszyk, przedstawiciele służb mundurowych – Straży Granicznej, Policji, Straży Pożarnej, Wojskowego Centrum Rekrutacji, przedstawiciele sądeckich Klubów Gazety Polskiej, przedstawiciele Rycerzy Św. Jana Pawła II, delegacje Organizacji Związkowych NSZZ „Solidarność” oraz Stowarzyszenie Banderia Konna „ISKRA” Dolina Dunajca.
Obchody rocznicy wprowadzenia stanu wojennego zakończyły się odśpiewaniem Hymnu „Solidarności” oraz pieśni Jacka Kaczmarskiego „Mury”.
Tekst: Grażyna Święs
Zdjęcia: Robert Bestyński Euro Film