Małopolska wspiera!
Dziś 6 listopada od godz. 10.00 trwa strajk i pikieta przed zakładem Mondelez w Bielanach Wrocławskich. Przyczyną konfliktu jest walka załogi o podwyżki wynagrodzeń w Mondelez Polska Production.
Spór z kierownictwem firmy trwa już od dłuższego czasu, bo od 12 kwietnia, kiedy to związki zawodowe weszły w spór zbiorowy z pracodawcą. W październiku „Solidarność” zorganizowała przed zakładem Mondelez w Bielanach Wrocławskich 2-godzinny strajk ostrzegawczy. Niestety, dyrekcja nadal twierdzi, że nie ma środków na podwyżki. Rozmowy płacowe odbywały się w trzech fabrykach należących do spółki – w Bielanach Wrocławskich oraz w fabrykach czekolady i gum do żucia w Skarbimierzu. W tej sytuacji Krajowy Sekretariat Przemysłu Spożywczego NSZZ „Solidarność” wezwał do licznego wsparcia pracowników walczących o podwyżki. Na apel odpowiedzieli m.in. związkowcy z Solidarności Małopolskiej, a przede wszystkim z organizacji zakładowej w ZPC WAWEL i Komisji Międzyzakładowej przy skawińskim Lajkonik – Snacks, którzy pod przywództwem wiceprzewodniczącego Regionu, Adama Lacha, udali się dziś do Wrocławia.
Okazuje się, że nie jesteśmy jedyni, gdyż, jak poinformował Sekretariat Spożywców NSZZ „S”, z akcją protestacyjną solidaryzuje się także sekretarz generalny EFFAT Kristjan Bragason
Europejska konfederacja związków zawodowych branży rolno-spożywczej z uwagą przygląda się sytuacji w polskich zakładach Mondelez. Dla EFFAT problemy pracowników w firmie Mondelez nie są niczym nowym, gdyż firma „słynie” z nieadekwatnego wynagradzania pracowników. Dlatego fakt, że polscy pracownicy dołączyli do swoich koleżanek i kolegów z innych krajów europejskiego obszaru gospodarczego, np. z Norwegii i z Niemiec, którzy również strajkowali, żądając realnej podwyżki wynagrodzeń, nikogo w Brukseli nie zaskoczył. Przesłanie z EFFAT jest jasne ii mocne: „Jesteśmy z Wami i służymy pomocą”.
– Dla związkowców „S” z Wrocławskich Bielan to ważny sygnał – skomentował Zbigniew Sikorski, przewodniczący Rady Sekretariatu. – Cieszą również inne wyrazy poparcia, które napływają do nas z zagranicy. Zarówno z EFFAT, jak i IUF, czyli światowej federacji związkowej branży spożywczej – powiedział.
Coraz też więcej organizacji związkowych z całego świata kieruje słowa wsparcia do pracowników fabryki Mondelez na Bielanach Wrocławskich. Jak przekazują związkowcy, tak duży odzew organizacji z całego świata pozwala wierzyć w ruch związkowy oraz braterstwo. Pracownicy zmagają się z bardzo podobnymi problemami w różnych miejscach naszego globu, chcą dobrze zarabiać i bezpiecznie pracować. Chcą być wysłuchani.
zdj: A.Lach