Krajowa Sekcja Hutnictwa
30 września w Ostrowcu Świętokrzyskim odbyło się posiedzenie Rady Krajowej Sekcji Hutnictwa NSZZ „Solidarność”. W posiedzeniu udział wzięli nasi przedstawiciele : Andrzej Gębara, Czesław Bujak, Konrad Korepta, Paweł Orzeł i Krzysztof Kantor z Krakodlew S.A.
W spotkaniu uczestniczyli m.in.: prezes Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej (HIPH) Mirosław Motyka, który jest prezesem HIPH od 100 dni, a przejął to stanowisko po, Stefanie Dzienniaku. Gościem był także senator z Ziemi Świętokrzyskiej Jarosław Rusiecki, który przewodniczy parlamentarnej Komisji ds. Obronności Kraju.
Prezes HIPH w swej wypowiedzi stwierdził że bez hutnictwa nie ma nowoczesnej gospodarki i tak jest na całym świecie, np. obecna gospodarka koreańska budowała swoje hutnictwo od podstaw ponad 30 lat, aby osiągnąć nowoczesny poziom. Wiele krajów, w których do tej pory nawet nie słyszano o hutnictwie, np. Arabia Saudyjska, Egipt, Bangladesz, Mozambik, Namibia i wiele innych, od „zera” budują swoje hutnictwo. Polska jest uznawana na świecie za bogaty i rozwinięty kraj pod względem hutniczym, ale nadal rośnie zużycie stali i potrzeba jej coraz więcej ze względu na budowy dróg, mostów, przekopu Mierzei Wiślanej czy tunelu pod Świną i na Zakopiance. Wszędzie tam potrzebne są wielkie ilości stali, co bardzo dobrze wiedzą kraje konkurencyjne, którym sprzyja to, że w naszym kraju zamykane są huty, stalownie oraz wielkie piece. Krajom sąsiednim, takim jak Niemcy, Rosja czy Białoruś bardzo odpowiada, że w Polsce maleje udział hutnictwa, a stali nadal potrzebujemy w bardzo dużej ilości. W Polsce obecnie znajdują się tylko dwa wielkie piece, obydwa w Dąbrowie Górniczej, z czego wydajność jednego z nich jest obecnie hamowana, a drugiego zaplanowano remont od wiosny 2023 r. Do tej pory nikt jeszcze nie stworzył innej technologii wytopu żelaza niż z rudy w wielkich piecach. Na świecie pracuje się nad nowymi technologiami, ale są to dopiero eksperymentalne sposoby produkcji żelaza np. przy pomocy wodoru. Te metody są bardzo energochłonne a stal otrzymywana z tego typu wytopów różni się od stali tradycyjnej. Ratunkiem dla hutnictwa mogłaby być budowa pieców elektrycznych, ale surowcem do tych pieców jest złom, który cytując: „nie występuje w przyrodzie”. Powstawanie złomu to długi proces, który zajmuje minimum 10 lat i jednocześnie jest energochłonny. Obecnie złom jest bardzo poszukiwanym towarem na świecie np. w ubiegłym tygodniu z Polski wypłynęło statkiem do Bangladeszu aż 40.000 ton złomu tylko w jednym transporcie. Do produkcji potrzebne są jednocześnie bardzo wielkie ilości energii, która obecnie jest bardzo droga. Solidarność zaprotestowała przeciwko systemowi liczenia energii, gdzie za podstawę bierze się ceny gazu, a w Polsce z gazu produkowane jest tylko ok. 4-6% energii elektrycznej.
Produkcja stali w Europie w stosunku do roku ubiegłego zmniejszyła się średnio o 6%, a w Polsce o 4%. Cena koksu wzrosła dwukrotnie w stosunku do roku ubiegłego. Jednocześnie produkujemy ok. 8 mln ton stali, a zużywamy ok. 15,3 mln ton i tendencja jest wzrostowa. Przyjmuje się, że w Polsce jest ok. 1.200 przedsiębiorstw energochłonnych.
Senator Rusiecki wysłuchał całej dyskusji i zabierając głos stwierdził, że wspiera postulaty Rady KSH „Solidarność” i niebawem wiele spraw interesujących hutnictwo zostanie poruszonych podczas obrad Sejmu i Senatu.
W roboczej części obrad Rady Sekcji Hutnictwa poinformowano o wykonaniu budżetu z ostatnich ośmiu miesięcy, przyjęto klucz wyborczy do wyboru delegatów na WZD Sekcji Hutnictwa, ustalono, że z zakładów hutniczych będzie wybierany jeden delegat na każde 120 członków Związku.
Przedstawiono również informacje wyborcze oraz wybrano Komisję Wyborczą do przeprowadzenia wyborów w Sekcji Hutnictwa na kadencję 2023-2028. Przewodniczącym Komisji został Andrzej Gębara z Krakowa, a członkami zostali: Mirosław Nowak z Dąbrowy Górniczej oraz Michał Karlik z Huty Buczek. Poinformowano również o nadchodzącym w Czechach spotkaniu Związków Zawodowych i Pracodawców z Polski, Czech i Słowacji.
W kolejnym dniu odbyła się 26. Pielgrzymka Hutników do Kałkowa, w której udział wzięło 17 sztandarów hutniczych z całej Polski, w tym sztandar Komisji Robotniczej Hutników z AMP Kraków. Na pielgrzymce dopisała pogoda. Musimy podkreślić, że z roku na rok w Pielgrzymce Hutników bierze udział coraz więcej osób z zakładów hutniczych z całego kraju. W Pielgrzymce oprócz przedstawicieli Sekcji wzięli udział szefowie Zarządów Regionów, lokalne władze samorządowe oraz przedstawiciele parlamentu.
Na zakończenie ksiądz Kustosz wraz z Przewodniczącym Sekcji Andrzejem Karolem zaprosił wszystkich na kolejną Pielgrzymkę w przyszłym roku, która tradycyjnie odbędzie się w pierwszą sobotę października.
Andrzej Gębara